Pokazać światu dobro

Nadzieja wciąż jest potrzebna. Czasem jako pytanie, czy kiedyś będzie lepiej i kiedy to będzie. Pytamy, czekamy na to „kiedyś”. Dobrze, jeśli czekamy. Dobrze, jeśli choć taka nadzieja w nas nie zgasła. Ale z taką nadzieją nie czujemy się dobrze. Ona jest zbyt słaba, by sił w życiu dodawać. Czy o takiej nadziei myślał apostoł, gdy pisał: Zawsze bądźcie gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia nadziei, która w was jest – pytam? Otóż – nie. Nadzieja, o jakiej apostoł pisze jest czymś więcej. Chrześcijańska nadzieja to przeświadczenie o wartości dobra ponad wszystko inne. Po prostu: warto być dobrym, warto dobrze czynić, warto zostawiać po sobie ślady dobra w świecie i w ludzkich sercach. Bo poza wszelką dyskusją, poza jakąkolwiek wątpliwością jest zasada czynienia dobrze. Nawet gdyby przyszło to okupić cierpieniem. Dlaczego? W świetle Jezusowej ewangelii odpowiedź jest oczywista, co nie znaczy łatwa do zaakceptowania. Otóż dlatego, że tak właśnie uczył i tak czynił Jezus – dobro nawet za cenę krzyża. Bo dobro jest z Boga. Nawet jeśli ludzie tego dobra nie zauważą, nawet jeśli je zmarnują, nawet jeśli okupimy je cierpieniem – to każdy konkretny dobry czyn jest tworzywem wielkiego Bożego zamysłu stworzenia i odkupienia świata.

Zmartwychwstanie Jezusa to nie tylko powrót Mistrza do swoich uczniów. To okazanie światu siły niezniszczalnego dobra. Dlatego zmartwychwstanie jest fundamentem wiary. Ale jeszcze bardziej jest początkiem i podstawą nadziei.

Jezus żegna się z uczniami.. Mówi do uczniów: Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie oglądał. Ale wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. On żyje, dobro żyje. Chrześcijanin – a więc i ja i ty – mamy świadomość tego, że Jezus, choć nieuchwytny dla naszych zmysłów, jest i zawsze będzie pośród świata źródłem energii dobra. Chrześcijanin wie, że dobro to nie coś, a raczej Ktoś. Dobro nie jest przypadkiem, ale zawsze jest dziełem kogoś – osoby –  człowieka, a w ostatecznym rozrachunku – Boga. Nie pytamy więc, kiedy będzie lepiej. Z Jezusem wrócimy do świata, do codzienności, aby dobro pomnażać. Z nadzieją!

Wasz Proboszcz O. Andrzej Mikołajczyk O.Carm

6 niedziela wielkanocna – rok A 21.05.2017

01_Chyżne