Duch Święty, który był posłany przez Chrystusa aby “pouczać i przypominać o całej prawdzie”, w sposób szczególny obecny jest w Kościele. Jego “zadaniem” jest ożywianie, animacja, troska o przekaz pełni prawdy. Są jednak tacy, którzy chcieliby go sprowadzić do roli “nauczyciela egzotycznych języków anielskich”. Nie sądźmy, że Duch św. jest posłany jedynie aby pobudzać, rozpalać i szokować nadzwyczajnościami i wymyślnością zachowań. Jest niewątpliwie Duchem Ognia i Żaru, Duchem Męstwa i Zapału, Duchem Pocieszycielem i Nauczycielem, jest Światłością sumień i Dawcą Wszelkich łask, ale Jego owocem na pewno nie są płytkie uniesienia i powierzchowne egzaltacje. Sam Chrystus powiedział, że najlepszym sprawdzianem wartości naszych czynów i naszej wiary są owoce: “Po owocach poznacie… ” A w Liście do Galatów św. Paweł mówi o owocach Ducha, a są nimi:
- miłość – ale nie sentymentalna i uczuciowa,
- radość – ale nie powierzchowna i hałaśliwa,
- pokój – a nie święty spokój,
- cierpliwość – a nie wyrachowany stoicyzm,
- uprzejmość – ale nie wyrafinowana,
- dobroć – a nie wyniosłe czynienie dobrych uczynków,
- wierność – a nie zatwardziały upór i obstawanie przy swoim,
- łagodność – a nie wyrachowana pobłażliwość,
- opanowanie – a nie dyplomatyczna tolerancja dla zła,
Św. Paweł kończy to wyliczenie słowami zachęty: “Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy“.
Spróbujmy pod tym kątem rozeznać i przeanalizować nasze religijne uniesienia. Czy jest to rzeczywiście Duch Święty, który w nas działa?
Przybądź Duchu Święty, …
przyjdź Światłości sumień, …
Obmyj, co nie święte,…
rozgrzej serca twarde …
Wasz Proboszcz O. Andrzej Mikołajczyk O.Carm
Niedziela Zesłania Ducha św. – rok B 20.05.2018