Przed kilkoma dniami otrzymałem świąteczną kartkę, na której ktoś z moich znajomych napisał tylko trzy słowa: „Nie prześpij Świąt!” Najpierw pomyślałem, że życzenia te są bardzo prozaiczne, jednak po głębszym zastanowieniu, doszedłem do wniosku, że słowa te oddają istotę Adwentu. A życzenie „Nie prześpij Świąt” jest niczym innym, jak życzeniem, by nie przegapić jedynej i niepowtarzalnej okazji spotkania z nadchodzącym Chrystusem w tajemnicy Jego Narodzenia.
Kiedy czytamy Ewangelię, która opisuje chwile tuż przed Bożym Narodzeniem, wtedy 2000 lat temu, to nie sposób nie dostrzec podobieństwa ze współczesnymi nam czasami. Także wtedy wielu ludzi nie dostrzegło w tym wydarzeniu nic nadzwyczajnego. Właściciel gospody do której zapukali poszukujący noclegu Józef i Maryja odprawił ich, wymawiając się brakiem miejsca. W ten sposób stracił szansę, by przyjąć pod swój dach rodzącego się Boga – ten człowiek przespał swoje Święta. Także inni, dla których narodzenie Jezusa było narodzinami człowieka jednego z tysięcy w tym dniu, a płacz Boga – Człowieka z betlejemskiego żłóbka, był tylko płaczem jakiegoś dziecka, nie dostrzegli znaków, które towarzyszyły Jego nadejściu i swoje Święta przespali.
Jeśli czas Adwentu zmarnowałeś, masz jeszcze szansę nie przespać swoich Świąt. Dzisiejsza niedziela niech będzie ostatnim dzwonkiem, budzącym nasze sumienia. A jeśli twoje serce, Siostro i Bracie, jest już czyste, niech nie pozostaje bierne: niech dla Boga obecnego w Eucharystii stanie się betlejemskim żłobkiem.
Pan jest już blisko! Wyjdźmy mu na spotkanie! Nie prześpijmy Jego nadejścia!
Wasz proboszcz O. Andrzej Mikołajczyk O. Carm.
4 niedziela adwentu – rok A 22.12.2019