Warunki pokoju

Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Trudne i niepokojące są słowa Jezusa odczytane przed chwilą. Pokój wydaje się człowiekowi dobrem nieomalże najważniejszym. Jezus o pokoju nieraz mówił. Skąd więc słowa Jezusa: Przyszedłem rzucić ogień na ziemię? Dlaczego stawia nam niepokojące pytanie: Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Jeszcze bardziej niepokoi odpowiedź: Nie, powiadam wam, lecz rozłam. I mówi, że linie podziału przebiegać będą nawet między ludźmi najbliższymi sobie – dziećmi, rodzicami, małżonkami.

Pokój dla Jezusa jest czymś bardzo ważnym. Niemniej jest wartość od pokoju ważniejsza. Tą wartością jest dobro – szczególnie dobro miłości i miłosierdzia. Zatem Jezusowe słowa o ogniu i rozłamie wskazują na fundamentalną potrzebę poszanowania granicy dobra i zła. Bez tego pokój jest niemożliwy. Pokój za wszelką cenę? Pokój dla świętego spokoju? Nie. Ani jedno, ani drugie nie ma sensu. Taki pokój zawali się któregoś dnia, jak domek z kart.

Wasz Proboszcz O. Andrzej Mikołajczyk O.Carm
20 niedziela zwykła – rok C 18.08.2019

01_Chyżne