Świętych

Dzisiejsza uroczystość Wszystkich Świętych przekonuje nas, że święty nie musi być jakimś wybitnym cudotwórcą czy aniołem. Święci byli tak naprawdę zwykłymi ludźmi. Mieli nawet swoje słabości. Jak to się stało, że udało im się zostać świętymi?

Przede wszystkim pamiętać należy, że świętość nie może być powielaniem jakiejś metody, naśladowaniem określonych praktyk któregoś ze świętych. To mogłoby być dziś komiczne. Świętość nie jest jakimś utartym modelem, ale najkrócej można powiedzieć, że świętość jest przyjaźnią z Bogiem. Jezus dziś mówi w Ewangelii: – gdy jesteśmy pokorni, ubodzy duchem; gdy czasem z powodu cierpienia musimy zapłakać, gdy potrafimy znieść czasem niesprawiedliwość, gdy mamy miłosierdzie wobec naszych bliźnich, gdy dbamy o czystość serca, gdy wnosimy pokój w nasze otoczenie, a nie zamęt i kłótnie.

I my to wszystko wiemy, mamy ten cudowny dar, którym jest sumienie. Ono nas informuje, co jest dobre w danej chwili. I dzięki temu możemy i powinniśmy być świętymi.

Świat potrzebuje świętych. Zapragnijmy świętości. O to prośmy Świętych, których dziś czcimy, ale o to również starajmy się każdego dnia. Świętość nie spada z nieba – świętość się zdobywa.

Wasz proboszcz O. Andrzej Mikołajczyk O. Carm.

Wszystkich świętych – 1 listopad 2020

01_Chyżne