Pan w garniturze

Pewien człowiek odpowiedzialny za reklamę otrzymał zlecenie wypromowania garniturów jednej z firm odzieżowych. Zastanawiał się więc, jak to najlepiej przekazać ludziom, aby kupowali garnitury tej firmy. Wpadł na pewien pomysł i podzielił się ze swoimi współpracownikami. Słuchajcie – znajdziemy gdzieś takiego człowieka z ulicy, który jest na dnie, który jest taki brudny, zarośnięty, zaniedbany. Zrobimy mu zdjęcie, a potem umyjemy go, ogolimy, zrobimy wszystko co możliwe, aby doprowadzić go do porządku i damy mu nasze garnitury. I tak zrobili. Efektem była reklama, która ukazała się w telewizji. Pojawiło się najpierw zdjęcie tego człowieka bardzo zaniedbanego, brudnego, zarośniętego, a następnie zdjęcie tego człowieka, jak jest ubrany w garnitur, w koszuli, pod krawatem, uśmiechniętego, ogolonego, ostrzyżonego, a pod tym zdjęciem napis: nasze garnitury zmieniają człowieka.

Ten człowiek otrzymał wynagrodzenie za udział w reklamie i wrócił do siebie. Po jakimś czasie, autor tego pomysłu postanowił sprawdzić co się z nim teraz dzieje. Pojechał do jego mieszkania. Kiedy miał zapukać do drzwi okazało się, że drzwi były otwarte. Wszedł ostrożnie do środka zaciekawiony. W jednym z pokoi, na łóżku leżał w zniszczonym już garniturze ów mężczyzna, nieprzytomny, odurzony alkoholem. Obok łóżka leżały puste butelki. W mieszkaniu panował niesamowity bałagan.

Autor tej reklamy przekonał się na własne oczy, że to nieprawda, że garnitur może zmienić człowieka. Może zmienić zewnętrzny wygląd człowieka, ale nie może zmienić jego serca, jego życia.

Pan Bóg patrzy na nasze serce, które jest siedliskiem wszelkiego zła. „Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, nierząd, kradzieże, fałszywe świadectwo, przekleństwa. To właśnie czyni człowieka nieczystym”.

Dlatego wołamy: Stwórz o Boże w nas serce czyste i ducha prawego odnów w nas.

Wasz Proboszcz O. Andrzej Mikołajczyk O.Carm

10 niedziela zwykła – rok B 10.06.2018

01_Chyżne