Jan

Pojawił się człowiek posłany przez Boga, Jan mu było na imię. W ten sposób św. Jan Ewangelista wprowadza na scenę historii zbawienia ostatniego z Proroka Jana Chrzciciela znad Jordanu.  I – jak stwierdza dalej – Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o Światłości… Przyszedł, by służyć Światłu. Przyszedł, by dać świadectwo przez swoje słowa i życie. Przyszedł, by wszyscy uwierzyli przez niego.

Dziś każdy z nas – na swój sposób – ma być „prorokiem Adwentu”: najpierw dla samego siebie, a potem także dla swych bliskich, współpracowników, spotykanych na ulicy przechodniów, dla wszystkich i dla każdego. Jeśli bowiem przygotowuję się na Święta Bożego Narodzenia, to dlatego, że wierzę w przyjście Tego, który był tyle tysięcy lat wyglądany… Dlaczego więc  miałbym  nie podzielić się tą wiarą z innymi.?!
Do tego potrzeba jednak odpowiedniej „formacji”. Paweł Apostoł daje dziś jasne wskazówki, jak się to może stać: nieustannie się módlcie… w każdym położeniu dziękujcie… Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie. Wszystko badajcie, a co szlachetne zachowujcie.
Głoszenie Dobrej Nowiny może (i powinno) dokonać się też przez nas. Wszak nie jesteśmy sami: Wierny jest Ten, który was wzywa: On też tego dokona.

Wasz proboszcz O. Andrzej Mikołajczyk O. Carm.

3 niedziela Adwentu – rok B 13.12.2020

01_Chyżne