Mały gest

Teściowa Piotra wykorzystała uzdrowienie do tego, aby usługiwać innym. Jeden z ważniejszych szkockich rodów ma na herbie takie zdanie: „Ocaleni do służby”. Sądzę, że uznamy te słowa za bardzo piękne i szlachetne. Co więcej, zgodzimy się, że one powinny opisywać także nasze życie. I być może myślisz sobie teraz, że zacznę zachęcać do tego, żeby pomyśleć o innych i zacząć im służyć na różnych płaszczyznach. Mógłbym i byłoby to słuszne rozumowanie, do którego oczywiście zachęcam, ale chciałbym zwrócić naszą uwagę na coś innego.

Pomyśl o tych, którzy służą Tobie. Może o mamie, która pierze, gotuje, prasuje, sprząta i krząta się tak, że nie ma zbyt wielu chwil na odpoczynek. Może o tacie, który wstaje wcześnie rano i idzie do pracy, którą niekoniecznie lubi, ale robi to, bo chce, żeby jego najbliższym niczego nie brakowało. Może o babci, która chętnie posiedzi z wnukami, albo o dziadku, zabawiającym innych wieloma barwnymi opowieściami. Może o nauczycielach, którzy chcą Ci przekazać jak najwięcej wiedzy i mądrości życiowej. Może o przyjacielu czy przyjaciółce, który zawsze ma dla Ciebie czas i możesz na niego liczyć i jeszcze wielu, wielu innych osobach. Jest ich naprawdę sporo, ale bardzo często ich służba jest cicha i niemal niewidoczna albo uważamy to za ich obowiązek względem nas. Po części może to być racja, ale pamiętaj, że wielu daje z siebie naprawdę dużo, żebyś Ty był szczęśliwszy.

Posiłek, który przygotowała teściowa Szymona, dał siłę Jezusowi do pomagania innym. Ona jest cichą bohaterką tej Ewangelii. Nigdy nie lekceważ małych rzeczy robionych z miłością i oddaniem. To one zmieniają świat na lepsze.

Na koniec zachęcam:  zobacz wokół siebie tych, którzy Ci służą i odwdzięcz się im małym gestem.

Wasz Proboszcz O. Andrzej Mikołajczyk O.Carm

5 niedziela zwykła rok B 4.02.2018

01_Chyżne