Być dla siebie ludźmi

Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Trudne i niepokojące są słowa Jezusa odczytane przed chwilą. Pokój wydaje się człowiekowi dobrem nieomalże najważniejszym. Jezus o pokoju nieraz mówił. Skąd więc słowa Jezusa: Przyszedłem rzucić ogień na ziemię? Dlaczego stawia nam niepokojące pytanie: Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Jeszcze bardziej niepokoi odpowiedź: Nie, powiadam wam, lecz rozłam. I mówi, że linie podziału przebiegać będą nawet między ludźmi najbliższymi sobie – dziećmi, rodzicami, małżonkami.

Pokój dla Jezusa jest czymś bardzo ważnym. Niemniej jest wartość od pokoju ważniejsza. Tą wartością jest dobro – szczególnie dobro miłości i miłosierdzia. Zatem Jezusowe słowa o ogniu i rozłamie wskazują na fundamentalną potrzebę poszanowania granicy dobra i zła. Bez tego pokój jest niemożliwy. Pokój za wszelką cenę? Pokój dla świętego spokoju? Nie. Ani jedno, ani drugie nie ma sensu. Taki pokój zawali się któregoś dnia, jak domek z kart.

Jak powinien zachować się chrześcijanin – czyli każdy z nas? Apostoł zachęca: Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi. To pierwszy warunek. Wciąż mamy stawiać sobie pytanie, jakby On zachował się w mojej sytuacji. A Jezus wszędzie mówił o sprawiedliwości i do sprawiedliwości zachęcał. I do dobra. I do wierności swoim obowiązkom. Wszyscy mu byli bliscy – i prości robotnicy i zamożni urzędnicy i znienawidzeni poborcy podatkowi i dziewczyny z ulicy.  I właśnie o to chodzi, byśmy nawzajem dla siebie byli ludźmi, bliźnimi. Nie krzywdzą nas zaborcy, nie obawiamy się faszystowskich łapanek i komunistycznych zsyłek. Dziś najwięcej zła naród cierpi przez takich, którzy jeszcze wczoraj mieli po dziewięć stów na miesiąc i z dnia na dzień stali się biznesmenami; przez takich, którym jeszcze wczoraj wystarczała zawodówka albo lada jakie technikum, a dziś chcieliby kierować całymi obszarami życia kraju. Nie urządzimy na nich obławy, ani szturmu na żaden pałac nie będzie. Ale nie zapominajmy, że wciąż musimy być dla siebie ludźmi. Właśnie tego uczył Jezus.

Wasz Proboszcz O. Andrzej Mikołajczyk O.Carm

20 niedziela zwykła 14.08.2016

01_Chyżne