Idź…

Młodość jest bogactwem. Ale ten człowiek o którym mówi dzisiejsza Ewangelia był też bogaty w sensie materialnym, bo miał bogatych rodziców. Nie miał problemów, jak dzisiejsi młodzi ludzie ze zdobyciem pracy. Ale ma problem nie tyle materialny co duchowy i dlatego zbliża się do Jezusa i pyta:  “Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?”.

Tak się może dziać w naszym życiu, kiedy szukamy wciąż odpowiedzi na pytanie o szczęście i szukamy coraz to nowych nauczycieli. Tak się dzisiaj dzieje – są mody na różnych nauczycieli, przez jakiś czas słuchamy jednego, bo jest na fali, bo jest pokazywany w mediach, ale później słuchamy innych. I mimo tego,  człowiek nie znajduje odpowiedzi na najgłębsze pytania o sens swojego życia. “Nauczycielu dobry – pyta ów młody człowiek – co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?”, co mam czynić, aby być człowiekiem szczęśliwym? Jezus mu odpowiada: “Zachowuj przykazania”.“Które?”.  Jezus podaje sześć przykazań z “drugiej tablicy” Dekalogu.  Ów młodzieniec odpowiada: “Wszystkiego tego przestrzegałem od swojej młodości” . I wtedy Jezus chce zobaczyć, gdzie jest jego serce i mówi: “Jeżeli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj wszystko, co posiadasz, rozdaj ubogim, a potem przyjdź i chodź za Mną”. Jezus zaprasza tego młodzieńca, tego porządnego człowieka  do wiary; Jezus zaprasza go do chrześcijaństwa.

Chrześcijaństwo, to jest postawienie na pierwszym miejscu Jezusa Chrystusa; to jest uwolnienie serca od tego, co nie syci, co nie jest Bogiem.

Chcemy i trzeba się modlić, by była w nas ta radykalna postawa ludzi, którzy idą za Jezusem Chrystusem – “Jeżeli chcesz być doskonałym, sprzedaj co posiadasz, rozdaj ubogim i chodź za Mną”, to znaczy: uwolnij swoje serce od tego, co nie jest z Boga. Chcemy być ludźmi, którzy stawiają na pierwszym miejscu  Boga, a potem drugiego człowieka.

Wasz Proboszcz O. Andrzej Mikołajczyk O.Carm

28 niedziela 11.10.2015

01_Chyżne